Kontakt z redakcją:

Dawid Brzeziński
[email protected]
tel. 796 521 531

Kontakt w sprawie reklamy: [email protected]
lub https://premiumeo.pl

Właścicielem portalu ślubnego
menmeet.pl jest:
F.H.U. Dawid Brzeziński
ul. Lubuska 4/57
40-219 Katowice

Ciąża a farbowanie włosów – fakty i mity

Czy farbowanie włosów w ciąży jest bezpieczne? Jakie metody koloryzacji sprawdzą się najlepiej u ciężarnej? I co z laktacją? Wokół kwestii koloryzacji włosów przez przyszłe mamy, urosło wiele mitów powtarzanych przez pokolenia. Wyjaśniamy je, a jeśli nadal obawiasz się wpływu farby na swoje dziecko – przedstawiamy naturalne rozwiązania. Sprawdź jak cieszyć się piękną fryzurą w ciąży.

Farbowanie włosów w ciąży – poczuj się piękna

Ciąża, to niezwykły moment w życiu kobiety. Kiedy dojrzewa w Tobie nowe życie, zaczynasz być odpowiedzialna nie tylko za siebie, ale również swoje dziecko. Dbasz o dietę, wykluczasz ze swojego życia wszelkie używki i uważasz na siebie jak nigdy wcześniej – w końcu musisz chronić swoje dziecko. Będąc w ciąży należy z ostrożnością podchodzić do zabiegów kosmetycznych i fryzjerskich, nie wszystkie mogą być bezpieczne przeprowadzane u ciężarnej. Jest to kwestia oczywiście silnych środków chemicznych, które wnikając do organizmu (a następnie do łożyska) mogą negatywnie wpływać na rozwijający się płód. Niebezpieczne mogą być nawet najzwyklejsze kremy z retinolem, które są powszechnie stosowane w terapii przeciwstarzeniowej. Retinol i inne preparaty z witaminą A oraz jej pochodnymi, przenikają do organizmu i mogą wywoływać bardzo niebezpieczne reakcje patologiczne u dziecka. Co z koloryzacją? Często można usłyszeć (szczególnie od naszych mam i babć), że farbowanie włosów w ciąży to zły pomysł i jest groźne dla maluszka. I, o ile należy liczyć się ze zdaniem starszych, doświadczonych kobiet – w tym przypadku jednak nie mają racji.

Wpływ farby do włosów na ciążę

Oczywiście farby do włosów zawierają silne substancje chemiczne, w tym amoniak – toksyczny i stanowiący poważne zagrożenie dla zdrowia. Nakładanie farby wiąże się z kolei z tym, że ma ona kontakt ze skórą głowy – w ten sposób szkodliwe substancje trafiają do organizmu ciężarnej. Spokojnie – stężenie środków chemicznych i amoniaku jest w farbach na tyle niskie, że nie jest w stanie wyrządzić żadnej krzywdy dziecku. Na wszelki wypadek warto jednak poczekać z koloryzacją do końca 12 tygodnia ciąży, a więc końca pierwszego trymestru. W tym czasie, jak wiadomo płód jest najwrażliwszy na wszelkie uszkodzenia. Trzeba mieć też na uwadze, że farby – szczególnie te z amoniakiem – posiadają specyficzny, intensywny zapach, który może przeszkadzać przyszłej matce. Jeśli jesteś na nie wrażliwa (a tak najczęściej się dzieje pod wpływem działania hormonów) lub cierpisz na jedne z typowych, ciążowych dolegliwości jak choćby mdłości, możesz odczuwać znaczny dyskomfort. Najlepszym rozwiązaniem będzie więc zdecydowanie się na łagodniejsze środki, których zapach nie będzie tak uciążliwy.

Zobacz także:  Plamienie implantacyjne - jak nie pomylić go z miesiączką?

Jeśli nie farba, to szampon?

Planując koloryzację masz kilka wyjść, jeśli chodzi o środki, jakie możesz do tego użyć. Poza wizytą w salonie fryzjerskim, możesz zdecydować się na koloryzację domową z zastosowaniem farb, które kupisz w zwykłym sklepie lub drogerii. Są to:

– farby trwałe z amoniakiem

– farby trwałe bez amoniaku

– farby półtrwałe

– farby tymczasowe (szampony).

Posiadając siwe włosy lub w przypadku, kiedy już farbowałaś włosy, konieczne będzie zastosowanie środka trwałego. Lepszym wyborem w przypadku kobiety spodziewającej się dziecka będzie farba trwała bez amoniaku. Są one bowiem znacznie mniej szkodliwe, a podczas zabiegu nie jesteś narażona na wdychanie szkodliwego amoniaku. Posiadają one jednak tę wadę, że nie są aż tak skuteczne. Kolor znacznie szybciej wypłukuje się, a pokrycie siwych włosów może nie być dokładne. Farbowanie włosów w ciąży ma być jednak przede wszystkim bezpieczne, lepiej więc mimo wszystko zdecydować się na tę mniej szkodliwą opcję. Jeśli zaś chcesz tylko odświeżyć kolor lub masz ochotę na chwilową zmianę, dobrym pomysłem będzie wypróbowanie koloryzacji półtrwałej lub tymczasowej. Pierwsza z nich utrzymuje się na włosach maksymalnie 2 miesiące, natomiast szampony koloryzujące najczęściej tylko do kilku myć włosów. Niestety nie uzyskasz przy nich efektu totalnej metamorfozy. Włosy można przy ich użyciu delikatnie przyciemnić lub rozjaśnić bądź nadać im ciekawego połysku. Nie da się jednak szamponem rozjaśnić włosów lub znacznie zmienić ich koloru.

Henna, czyli koloryzacja naturalna

Zwolenniczki naturalnej pielęgnacji, z pewnością słyszały już – lub nawet stosowały – o hennie na włosy. Jest to metoda pielęgnacji oraz tymczasowej koloryzacji włosów oparta o roślinne ekstrakty i wyciągi. Henna przybyła do nas wprost z Indii i została z miejsca pokochana przez kobiety na całym świecie. W preparatach tych główną rolę odgrywa właśnie sama henna, czyli naturalny barwnik pochodzący z rośliny Lawsonia intermis L. Dodaje się do niej także indygo (Indigofera tinctoria) i amlę (Emblica offcinalis). Od użytych proporcji zależy efekt koloryzacji – znakomicie wychodzą odcienie rudego, mahoń, brązy i czernie. Dokładny kolor zależy od wyjściowej barwy włosów i nie można go dokładnie przewidzieć. Nie bez znaczenia jest też fakt, że henna poza właściwościami koloryzującymi, jest przede wszystkim sposobem na zdrowe, grube i mocne włosy – jest znana z właściwości pielęgnacyjnych, co widać doskonale po włosach Hindusek. Naturalne farby z henną nie posiadają w składzie żadnych dodatków chemicznych, dlatego farbowanie włosów w ciąży przy jej pomocy jest całkowicie bezpieczne.

Zobacz także:  Dlaczego ocet jabłkowy jest tak przydatny na włosy?

Domowe płukanki zamiast farby

Jeśli obawiasz się chemicznych środków i nie chcesz eksperymentować z henną, pozostaje jeszcze jedno rozwiązanie – domowe płukanki. Przy ich pomocy zmiana koloru nie będzie diametralna, ale możesz pięknie rozświetlić lub nieco przyciemnić swój naturalny kolor. Ich zaletą jest łatwość wykonania, brak skutków ubocznych i dodatkowe właściwości pielęgnacyjne. A przy tym jest to opcja ekonomiczna, możesz je przygotować wykorzystując składniki, które posiadasz w kuchni. Jeśli są to zioła, wystarczy je zaparzać przez kwadrans i po ostudzeniu wykorzystać do ostatniego płukania włosów po myciu. Nasze propozycje pomocne w rozjaśnieniu:

  1. sok z cytryny – 2 cytryny na pół litra wody
  2. rumianek
  3. korzeń rabarbaru – suszony, można kupić w aptece

W przypadku włosów, które chcesz przyciemnić, sprawdzą się zaś:

  1. napar z kawy – odcedzonym napojem przepłucz włosy
  2. łupiny orzecha włoskiego – zielone łupiny gotuj przez godzinę i ostudź
  3. zioła: szałwia i pokrzywa.

Chcąc nadać włosom miedzianych refleksów zastosuj zaś cynamon lub łupiny cebuli. Naturalne metody są bezpieczne, więc nie musisz się obawiać o zdrowie swojego dziecka.

Masz wątpliwości – słuchaj specjalistów

Podkreślamy jeszcze raz – farbowanie włosów w ciąży jest bezpieczne. Podobnie jest w przypadku laktacji – substancje zawarte w środkach koloryzujących nie przekładają się na jej intensywność, smak czy jakość mleka. Zły wpływ farb do włosów na zdrowie, nie został w żaden sposób potwierdzony badaniami. Ciąża jest to jednak czas, kiedy każda kobieta znacznie bardziej na siebie uważa i posiadając jakiekolwiek wątpliwości, należy udać się do swojego ginekologa i dowiedzieć, co na dany temat ma do powiedzenia medycyna. Dbaj o zdrowie swojego maluszka, ale jednocześnie pamiętaj o swoich potrzebach. Każda kobieta chce czuć się piękna i zadbana – podkreśl swoje piękno przy pomocy koloryzacji i ciesz się wyjątkowym, błogosławionym stanem.